to jeszcze nic ,
to jeszcze mało,
wobec TEGO co dał CI BÓG...
marzec w naszym domu , płodny jest w uroczystości urodzinowe...
...dziś obchodzimy 12 urodziny Krystiana, kiedy pierwszy raz pojawił się u nas miał 6 lat |
Justynka swoje 8 urodziny będzie obchodzić za dwa dni czyli 16... przyszła do nas jak miała 2 lata |
a Julcia obchodziła by 19 marca swoje 9 urodziny |
jak obchodzimy te dni ?
BARDZO UROCZYŚCIE :) ... ma się rozumieć ...
od samego rana są życzenia i gromkie sto lat... nie tylko od rodziców,
bo i rodzeństwo uczymy składać życzenia,
są laurki , cukierki no i oczywiście prezenty, staramy się by jednak spełniać ich marzenia... oczywiście w miarę rozsądku ;) ale by otrzymać prezent nie jest w cale tak łatwo, trzeba go mocno szukać ,bo ukryty jest jak ogromny skarb na terenie domu ( jeśli pogoda pozwala to i w ogrodzie) ...oczywiście szukają wszyscy bo jubilatowi zeszło by się zbyt długo samemu,kiedy zostaje odnaleziony buziakom i radości nie ma końca...
po co ta cała oprawa?
by poczuli się wyjątkowi , kochani ,
bo każdy z nich zasługuje na to...
Sto lat moje skarby ...
piękny pomysł z tym ukryciem prezentu i szukaniem :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaki dla Krystka i Justysi :*****
OdpowiedzUsuńSto lat kochanym dzieciaczkom!
OdpowiedzUsuń