czwartek, 30 sierpnia 2012

DLACZEGO ...???

Będzie to dla mnie trudny wpis ,
ale mam wielkie pragnienie by więcej osób sięgnęło po wspaniałą książkę która leczy ,wyjaśnia wiele wątpliwości i odpowiada na jedno podstawowe pytanie...DLACZEGO ???
do książki  " podchodziłam " dwa razy ,pierwszy raz dzięki Dorocie  która straciła swoje  maleństwo przez poronienie,przysłała mi ją w formie elektronicznej...zaczynałam ją czytać ale to nie to ,potrzebowałam książki do ręki,szelestu kartek, magii której nie miałam w ekranie (już taka zakręcona jestem ) ,
drugie podejście zrobiłam dzięki Adze (to prezent imieninowy od niej ) piękna ,w twardej oprawie (to ważne bo pewnie nie raz jeszcze po tą książkę sięgnę )...

Każdy z nas ,przynajmniej raz w życiu zadał Bogu pytanie ,
-  DLACZEGO???
-  gdzie w tedy BYŁEŚ???
-  i co z tą TWOJĄ miłością do człowieka ???

To są trudne momenty gdy odchodzi bliska ,NAJUKOCHAŃSZA osoba ,a jeszcze gorzej gdy odchodzi upragnione, wyczekane ,wymodlone dziecko...
Każdy ma swój dramat z którego ciężko mu się podnieść ...w tedy pojawiają się pytania do NIEGO ...jedni potrzebują pomocy psychologów  inni się zamykają w sobie popadając w depresje a jeszcze inni oddają się wirowi pracy by zapomnieć ...NIE DA SIĘ !!!
 Kiedyś to powróci ,trzeba to przepracować samemu i PRZEBACZYĆ... tylko komu ???
BOGU ???
Drugiemu CZŁOWIEKOWI ???
a może samemu SOBIE ???

Czy WOLNO mi się uśmiechać? ...spotykać ze znajomymi?...

WARTO sięgnąć po tą książkę ...mnie pomogła Bardzo,żałuje tylko że mój mąż rzadko sięga po książki,a może uda mi się  ją podsunąć....



"Chata" to piękna historia o tym , jak Bóg przychodzi do nas w naszych smutkach, do nas uwięzionych we własnych rozczarowaniach, zdradzonych przez własne wyobrażenia. Nigdy nie zostawia nas tam, gdzie nas znajduje, jeśli się przy tym nie upieramy. Będziecie chcieli, żeby wszyscy przeczytali tę książkę!
W czasach, gdy religia staje się coraz mniej istotna, "Chata" zmaga się z ponadczasowym pytaniem: "Gdzie jest Bóg w świecie tak pełnym niewysłowionego bólu?". Odpowiedzi, które dostanie Mack, zadziwią Was, i być może odmienią tak jak jego. W otoczce twórczej błyskotliwości "Chata" jest głęboka duchowo, teologicznie oświecająca i ma moc wpływania na życie. "Chata" odcina się zarówno od komunałów religijnych, jak i tanich chwytów złego pisarstwa, i ujawnia coś ważnego i pięknego na temat tańca życia z boskością. Tę historię czyta się jak modlitwę, jak najlepszy rodzaj modlitwy, pełen męki, zadziwienia, jasności i zaskoczenia. Spostrzeżenia Williama Younga są nie tylko zniewalające, ale również prawdziwe i zgodne z Biblią. "Chata" to uprzejme zaproszenie do podróży do samego serca Boga.



jeśli szukasz odpowiedzi na wiele pytań  DLACZEGO ???... tu jest odpowiedź ja swoją ODNALAZŁAM ... we łzach oczyszczenia
wiem , że moje dziecko odeszło w najlepszym momencie dla niej ...
choć dla mnie stanowczo za SZYBKO..........


niedziela, 26 sierpnia 2012

Wakacyjna realcja...

Czas wakacji to czas lenistwa...
nie ma tej całej otoczki na "...JUŻ..."ale oczywiście jest to kosztem obecności dzieci 24 na h  , podczas wakacji mieliśmy duuuuużo gości ,cieszy nas to że jeszcze nasi przyjaciele pamiętają o naszych skromnych progach...gościliśmy ciocię Monikę z szalonymi pomysłami i to były kreatywne wakacje ...




odwiedziła nas Renia z ziem śląskich z bąblami (moją "synową ")...raz na jakiś czas odkurzamy naszą przyjaźń wieloletnią ...



wujek Tomek  ,po  tej  wizycie jestem uziemiona bo myślałam że mam ciągle 18 lat  ...wynik pobytu z dziećmi na placu zabaw ,stłuczona kaletka i jak do tej pory dziura w kolanie z sączkiem ,  z utęsknieniem czekam końca tej kontuzji :(

czas wakacji to utęsknione powroty z kolonii...do domu.


to kolorowe przetwory ,w których zamykamy promienie lata ...



to wędrówki po świętokrzyskiej naszej ziemi...







to smak chlorowanej wody basenu ...



to czas remontów...


biegnie ten czas nieubłaganie, lada moment ...pierwszy dzwonek.

Czas ucieka , potokiem zdarzeń trudno go zatrzymać.......

rozpędzony przemija jak cień ... Nowy rok 2014... Styczeń  minął... Luty, już prawie połowa... drugi tydzień ferii mija ... a ja pyt...