sobota, 26 stycznia 2013

Ferieeeeeee...

już się kończą ,w poniedziałek powrót do rzeczywistości ....
Oczywiście czas ferii to czas lenistwa dla dzieci ,dla nas mniej zabiegania  ale na poważnie wolę jak chodzą do szkoły ,wakacje to coś innego, więcej czasu są na dworze, w ferie większość  czasu spędzają na "moich" plecach , czemu ? ?
Bo NUDAAAAA, niestety nie mogli być tyle na dworze co w wakacje niestety temperatura nie ta ,bo potem lekarz ,leki ,bańki, kaszle, katary, a to wszystko razy siedem .... O nie podziękuję  :)
 W takim razie zostały nam ...
książki ...

puzzle ...

telewizja ...

komputer...







próba zbudowania igloo

niestety śnieg nam zasypał :(


w ograniczonej dawce podwórko...
czasami zastał ich zmrok i do domu ciężko trafić ale zaraz  dałam im radę :).. potem ciepła herbatka ciasteczko i chyc pod kołderkę

oczywiście jak ferie to było i wspólne spanie  i seanse filmowe do późna w nocy , no niech odczują troszkę laby a co myśmy też byli dziećmi  :)  :)


no to już wiecie czemu mnie nie było ...za to dzieci mają mnie dość  ha ha ha

na osłodę depresji zimowej ,tulipanki od mężusia  cieszą moje oko ;)

do poczytania , lekka książka ,fajna,uświadomiła mi wiele a przede wszystkim  że   jeszcze NIE WSZYSTKO wiem o dzieciach , na szczęście :)






poniedziałek, 7 stycznia 2013

każdy ma swój dzień ...

i chyba przyszedł też na mnie ,
ale co gorsza nie dzień ...ale cały miesiąc,
przyczyna ???...... nie mam żadnego pojęcia ,nawet tego zielonego
pewnie przyczyniła się pogoda , zmęczenie i to co czeka mnie w nowym roku ,
szczerze mam dość przez duże D  i nie tylko ,pewnie skończy się na tym że zamknę drzwi i "zginę" na dwa, może trzy dni   : [

co u dzieciaków ? ...żyją i mają się dużo lepiej niż ja  ha ha ,
wczoraj świętowaliśmy 7 urodzinki Patrysi  oczywiście obowiązkowo tort ,  prezent  i  STO LAT... i wczorajszy dzień to też  Nasza 12 rocznica ślubu...ale ten czas leci matuchno,   no jak by nie było  " dorobiłam" się 8 dzieci :)  z jednym mężczyzną  ha ha ha

 w telegraficznym skrócie ...fotorelacja , co u nas się działo przez ten miesiąc  :)

urodziny Patrysi

sylwester

sylwester 2012

sentymentalny prezent gwiazdkowy :)

wigilia

dekorowanie pierników

lepienie uszek

 
moje 18 urodziny ;)


Czas ucieka , potokiem zdarzeń trudno go zatrzymać.......

rozpędzony przemija jak cień ... Nowy rok 2014... Styczeń  minął... Luty, już prawie połowa... drugi tydzień ferii mija ... a ja pyt...